Strony

Tuesday, December 27, 2016

New Year's Eve with StyleWe

Long Prom Dresses


I've never been a big fan of New Year's Eve, the whole concept of "new year, new me" doesn't appeal to me but there is one thing I love about that day - dressing up. Since I don't have any plans this year I thought it would be fun to just check out what StyleWe has for this occasion. Turns out, they have a very wide variety of dresses that would suit for this time of the year.
I picked my favourite ones and decided to share with you. They all looked amazing though, so I highly recommend checking them out.





And if dressing up is not really your thing StyleWe has still got you. They have wide variety of other things, bikinis for example.
Also, check out their blog where they talk about best drugstore bb cream.


Thursday, November 17, 2016

Prom Dresses Wishlist with Aislestyle

Long Prom Dresses
I don't know about you, but I've always been stressing out about my perfect prom dress. Is it a bit silly? Yes, but who cares? It's a perfect opportunity to just doll up and feel like a princess. To me, one of the most important things is the outfit. Of course, hairstyle, jewelry and makeup is pretty important as well, but the dress itself will be seen as the first.
But don't worry, Aislestyle(click here) has got you! They have a really wide range of so many beautiful dresses (even the wedding ones!). And if you're on a budget, you should definitely check out their cheap (click to visit) prom dresses  - they have short prom dresses, long prom dresses, literally everything you may possibly need. It doesn't matter if you rather to look more sexy or sweet, you'll find it there.
All of the dresses look so stunning and unique so I highly encourage you to check out this awesome website and I guarantee that you'll find something for yourself.






Monday, November 14, 2016

StyleWe Winter Wishlist

Long Prom Dresses
As you may already know, I love browsing through online shops 24/7 and StyleWe has become one of my favourites lately. And since winter season is approaching I decided to make a little wishlist with some pieces I'd like to have in my wardrobe.
I know that maybe this jumpsuit isn't necessarilly the first thing that comes to your mind when you think about winter fashion but I think I can be a great layering piece. Besides, it's an awesome thing to achieve fancy yet effortless look with.
Comfy sweater and a jacket. Do I have to say more? They're essential when it comes to cold weather.
This season I'm in love with velvet everything. Literally. Especially lingerie-like things, like cami above. They are so soft and perfect for the winter time as a layering piece.
And if you're feeling a bit fancier, this gorgeous velvet dress would be even more perfect for this time of the year (especialy holidays).

Monday, October 17, 2016

Fall Essentials

Today I finally have for you something fall related. I've been waiting for this season all year. Why? Halloween, duh. Oh, and fall fashion, yeah, that too. But when it comes to that we all have those essentials that we will never give up on. I'm no different, but this time I'd like to share some of them with you. All of them are from Stylewe and are a part of my fall wishlist.


We all know how important sweatshirts are during this time of the year. I basically live in them. This one is a little bit different, has a major halloween vibe and I love it.
Ripped jeans are just to spice up the whole look, I don't think they can be a stable in everyones wardrobe but they sure are in mine.
And lastly, a backpack. I've been debating with myself whether I should include it or not but I personaly find them really conveniant and sometimes even more comfortable than a bag


This outfit is definitely more fun but still full of my fall fashion essentials.
First of all - jacket. I don't really have to explain anything here, am I right? But this year I feel a little bit more daring I guess, so this yellow coloured jacket is perfect, also - halloween vibes again.
Long sleeved shirts are definitely stables, but personaly,  sometimes I find them a bit boring so this one with cut outs on the shoulders is great. And lastly, jeans. I obviously prefer distressed ones, they're just simply more interesting.

Also, if you like more dressy outfits Stylewe has got you. Just click here and you definitely won't regret.



Thursday, September 22, 2016

Review: Too Faced Totally Cute Palette

Nie spodziewałam się, że będę robić kolejną  kosmetyczną recenzję - i to tak szybko - ale ostatnio moja obsesja na punkcie zakupów zwyciężyła i w moje ręce wpadła długo przeze mnie oczekiwana paletka Too Faced z edycji limitowanej (więc oczywiści nie miałam co liczyć na jej pojawienie się w Sephorze, no ale od czego jest internet!). Przesyłka szła trochę długo, ale nareszcie ją mam, przetestowałam i mogę coś na jej temat powiedzieć.


Chyba najbardziej intrygującą rzeczą jest opakowanie. Jak widzicie, moje wydaje się całkiem zwyczajne, ale do każdej paletki są dołączone naklejki do samodzielnego udekorowania. Mi osobiście bardzo podoba się to, jak wygląda obecnie ale na pewno jest to całkiem ciekawa opcja i świetnie pasująca do ogólnej konwencji.

Przechodząc jednak do jednego z najważniejszych elementów - pigmentacji. Nie mam słów, by określić jak świetna jest. Naprawdę, nigdy wcześniej nie używałam tak dobrze napigmentowanych cieni. Wystarczy bardzo delikatnie dotknięcie pędzlem, żeby osiągnąć pożądany efekt i jednocześnie nie przesadzić. Ponadto całkiem nieźle się blendują i nie osypują się, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło.

Kolory to już sprawa bardzo indywidualna. Mi bardzo spodobało się w tej paletce właśnie to, że nie jest taka typowo neutralna. Powiem więcej, mimo iż sądziłam, że pewnie nigdy nie użyję różowego i zielonego cienia, to ostatnio bardzo często sięgam po róż, by nadać nieco subtelniejszy akcent całemu makijażowi, co bardzo ładnie komponuje się z moimi szaro-niebieskimi oczami.

Paletkę zdecydowanie polecam, zwłaszcza jeśli chcielibyście trochę odejść od neutralnych kolorów i odrobinę poeksperymentować. Przy okazji dajcie również znać, czy używaliście kiedyś cieni z Too Faced i jakie mieliście z nimi doświadczenia. Chętnie też przyjmę wszelkie rekomendacje.


_____________________________________________

Mam do Was również prośbę,  byłabym bardzo wdzięczna gdybyście kliknęli w któryś z linków poniżej. 
(Wszystkie ubrania pochodzą z Romwe)

Saturday, September 3, 2016

Fall Wishlist with Shein

Long Prom Dresses
Pierwsze dni nowego roku szkolnego już za mną i muszę przyznać, że nie było tak źle jak myślałam. Bałam się strasznie nowej szkoły, a w sumie nie było czego. Niestety taka już moja natura, zawsze reaguję zbyt intensywnie i dramatyzuję bez wyraźnego powodu.

Dzisiaj mam Wam do pokazania jesienną wishlistę z Shein. W większości są to rzeczy idealne do szkoły, czyli przede wszystkim wygodne. Nie wiem jak inni, ale ja nie wyobrażam sobie spędzić ośmiu godzin w czymś, w czym mogę ledwo usiąść, i to w miejscu, które, umówmy się, i tak nie jest zawsze czymś przyjemnym. Może nie wszystko kojarzy się z jesienią, ale, cóż mogę powiedzieć, ja już tak mam - mimo że kocham jesień, to i tak będę tęsknić za letnią pogodą i póki porządnie nie przemarznę, wciąż będę nosić ubrania przypominające mi o niej.


Saturday, August 27, 2016

Back to School Moodboard

Wakacje nieubłaganie zbliżają się do końca, więc żeby jakoś się zmotywować przygotowałam nowy moodboard, tym razem w wersji back to hell school. Wybaczcie ten dramatyzm, ale zawsze w tym okresie ogarnia mnie nostalgia i brak chęci do czegokolwiek. Teraz jest to nawet jeszcze bardziej intensywne, ponieważ idę do nowej szkoły, a pierwsze kontakty są raczej trudne, zwłaszcza jak się jest tak nieśmiałym jak ja. W ciągu pierwszych paru dni być może mi to przejdzie, ale tymczasem pozostaje mi chyba tylko powrót do oglądania filmów i zakupów online, by jeszcze się jakoś pocieszyć.

My summer break is almost over so I decided it's a good time to motivate myself and create another moodboard specifically for back to hell school. Sorry for being so dramatic but during this time of the year I always get nostalgic and lazier than ever. This year it's even worse because I'm going to a new school and making friends is hard, especially if you're as shy as I am. No worries, I'll probably get over it within the first few days, like always. But for now I guess I'll just go back to watching movies, online shopping and hoping for the best.



Monday, August 15, 2016

Cruelty Free Makeup Haul

Już od pewnego czasu zastanawiałam się nad zmianą kosmetyków na te nietestowane na zwierzętach. Na razie nie mam możliwości przejścia na weganizm, więc uznałam, że może chociaż w ten sposób pomogę. Nie mam jeszcze tylu takich kosmetyków, by zrobić makijaż w pełni cruelty free, ale powoli moja kolekcja się powiększa, zwłaszcza, że ostatnio zamówiłam parę nowych rzeczy.

I've been thinking about switching up to cruelty free makeup for such a long time now. I can't go vegan at this point but I wanted to do as much as I can to help fight with animal cruelty. My makeup isn't fully cruelty free yet but I'm working on it. Recently I bought a few new items and just couldn't resist sharing with you.
Wybaczcie, że paletka jest cała w podkładzie, tak się kończy robienie makijażu, gdy już jestem spóźniona...

Sorry for those foundation stains on the palatte. I guess that's what happens when I decide to do my makeup when I'm running late...
Od bardzo długiego czasu przeglądałam z zachwytem zdjęcia z czerwonym makijażem oczu w roli głównej, aż w końcu sama zapragnęłam osiągnąć taki efekt à la lata 90 (czy też "nie spałam tydzień" - co kto woli). Paleta Makeup Revolution "New-trals vs Neutrals" spadła mi z nieba, gdyż byłam już bardzo blisko poddania się i zamówienia słynnej "Venus" z Lime Crime, mimo że absolutnie nie wspieram tej, bądź co bądź, problematycznej firmy.
Kosmetyki Makeup Revolution są dostępne w bardzo przystępnych cenach, a ich jakość, jak na tę półkę cenową, jest dobra. Niestety jedną z największych wad tej palety jest okropne osypywanie się. Pigmentacja zależy tu od koloru. Jasne prawie w ogóle jej nie posiadają, na szczęście z ciemniejszymi jest już lepiej. Blendują się jednak całkiem nieźle, więc jeśli ktoś dopiero zaczyna z makijażem, to zdecydowanie polecam.

I've been dying to experiment with red eyeshadow for the longest time. I feel like 'I haven't slept for a week' look is like 100% me and also, I love makeup inspired by 90s grunge.
I was so desperate that I almost bought Lime Crime's 'Venus' palette, even though I absolutely don't support this pretty shady company.
Finally, I discovered Makeup Revolution's 'New-trals vs Neutrals' palette. Their products are so cheap, and quality is really good for a drugstore brand.
But a thing I realy don't like about this palette is that there's a lot of fallout. Pigmentation is decent, only light shades need packing on. They blend pretty well so if you are a makeup beginner, I highly recommend this palette.
Kolejny produkt - czarna kredka do oczu z Wibo - może nie jest już tak ekscytujący, ale zdecydowanie godny pochwały. Pigmentacja jest świetna i trzyma się idealnie.

Next product - black pencil eyeliner from Wibo - maybe isn't as exciting but definitely worth buying. Pigmentation is amazing and lasts a very long time.
Kolejna matowa pomadka w płynie od Colourpop dołączyła do mojej kolekcji. Jeśli widzieliście moją recenzję dotyczą jednej z nich, to wiecie jak bardzo je uwielbiam. Tym razem zamówiłam sobie kolor "Platform" - brzoskwiniowy nude, który, jeśli wierzyć internetowym porównaniom, wygląda jak jaśniejsza wersja lip kitu Kylie, "Exposed". Formuła tego odcienia jest trochę inna, całkowite wyschnięcie zajmuje mu trochę dłużej, ale trzyma się cały dzień, można jeść, pić, a wciąż wygląda tak samo.

Another matte liquid lipstick from Colourpop added to my collection. If you've seen my review about one of them, you know how much I love them. This time I ordered 'Platform' - a peachy nude, that is supposed to be a bit lighter dupe for Kylie's lip kit in a shade 'Exposed".
Formula of this shade is kind of different from the other one I have - it takes longer to dry down but it still lasts a whole day, even if I drink and eat a lot.

Już od jakiegoś czasu chciałam wypróbować jakiegoś utrwalacza makijażu, ale trochę szkoda mi było wydawać dużo na ten jeden z najpopularniejszych, z Urban Decay, więc na razie zadowoliłam się tym firmy Inglot. Nie mogę jeszcze nic powiedzieć o jego działaniu, bo używałam go dopiero raz, ale już teraz warto wspomnieć, że nie zawiera wysuszającego skórę alkoholu, co mnie w dużym stopniu przekonało do zakupu.

After a long time I finally got to try out a setting spray. I didn't want to splurge on Urban Decay one so I got Inglot's instead. I only tried it once and I can't really tell much about it. It doesn't contain alcohol though, which is awesome.
Nie wyobrażam sobie nie zacząć makijażu od kremu nawilżającego, te z Tołpy nigdy mnie nie zawiodły.
Co prawda nie zauważyłam jakichś spektakularnych efektów, ale swoją rolę - nawilżenie - spełnia bardzo dobrze.

I can't imagine doing my makeup without starting with moisturizer. Those from Tołpa have never disappointed me, even though I haven't noticed anything spectacular after using them. They're just really good moisturizers if you're on a budget.

Sunday, August 7, 2016

Black Widow

#np The Neighbourhood - No Grey

Kolejny czarny outfit do mojej i tak już pokaźnej kolekcji. Ha, czy ktoś jest tym zaskoczony? Cóż mogę powiedzieć, uwielbiam ten kolor, czuję się w nim najbardziej komfortowo. Nie ważne, ile razy próbuję bardziej "kolorowych" rzeczy i tak zawsze najchętniej wracam to czegoś czarnego. Nawet teraz, w lecie, gdy wszyscy wokół mnie wyglądają dosyć... tęczowo, a ja przy nich bardziej jak chmura burzowa. Chyba moja wewnętrzna Wednesday Addams daje o sobie znać.
Co do samego outfitu, to takie spódniczki można już zobaczyć wszędzie. Sama czaiłam się na nie już od prawie roku, ale nigdy nie byłam do końca przekonana. Skusiłam się przymierzyć tę ze względu na kolor i okazało się, że pasuje idealnie. Aż szkoda było jej nie wziąć. Jak to mówią, buy now or cry later, co, sądząc po moich ostatnich zakupach, stało się to moim życiowym mottem. 


And here we have another black outfit added to my collection. What can I say, I love this color, it's so flattering. No matter how many times I try to get out of my comfort zone I always end up gravitating towards all-black looks. Even now, during summer, when everyone around me look so colorful and then there's me basically channelling my inner Wednesday Addams all day every day.
Also, as you can see, I finally got my hands on one of those skirts I've been seeing all over the internet for such a long time. At first I wasn't sure about them but when I tried this one on I fell in love and just couldn't resist buying it. But hey, you know what they say, buy now or cry later.


top - tally weijl // harness bra - wholesalebuying // skirt - stradivarius


Sunday, July 24, 2016

I notice everything, I just act like I don't

#np Kali Uchis - Know What I Want

Nigdy bym nie pomyślała, że przez tak długi czas będę potrzebować swetra w lecie. A jednak. Od paru dni jest dość zimno i ciągle pada deszcz. Cóż, przynajmniej mam wymówkę na moje siedzenie w domu i oglądanie seriali. Do tego dochodzi jeszcze pokaźny stos książek, które dopiero teraz mam czas przeczytać. Poza tym, uderzył mnie dzisiaj fakt, że już prawie połowa wakacji za mną, a ja wciąż mam jeszcze ok. 5 książek do nadrobienia. Kogo obchodzi słońce i opalanie w takiej sytuacji! #priorytety (jk, i tak musiałby się wydarzyć jakiś cud, żebym chciała się pójść opalać)
Trochę już schodząc z tematu wspomnę jeszcze, że sweterek z Banggood, który widzicie poniżej to mój nowy towarzysz każdej lektury. Jest tak cienki i mięciutki jak kocyk, że nadaje się doskonale. Polecam, nie wiem co bym bez niego zrobiła.


I've never thought I would need a sweater in summer but oh well, I guess there always has to be the first time. It's so cold and rainy here. At least now I have an excuse to stay at home, watch tv shows and read all of my new books that I finally have time for. Especially that it's almost half way through my summer holidays and I still have about 5 more books to go. Who cares about sun and tanning when you have books. #priorities







sweater - Banggood (click) // shorts - ??? //  choker - Banggood (click)

Friday, July 8, 2016

Review: Colourpop Ultra Matte Lip in Chilly Chili

Dzisiaj postanowiłam zrobić coś trochę innego i poruszyć temat kosmetyków. Nie zdarza się to tu zbyt często, co jest w sumie dziwne, bo makijażem interesuję się dość intensywnie już od dłuższego czasu. Chyba brało się to z tego, że nigdy nie używałam niczego rewolucyjnego, czym koniecznie chciałam się podzielić. Zmieniło się to z chwilą, gdy nareszcie udało mi się wypróbować jedną z matowych pomadek w płynie od Colourpop w odcieniu "Chilly Chili". Jest to firma baaardzo popularna na Instagramie i jeśli interesujecie się makijażem, to pewnie o niej słyszeliście. Poza tym, 12 lipca nareszcie zaczynają wysyłkę międzynarodową, więc kupienie ich produktów stanie się o wiele łatwiejsze (a mój portfel o wiele lżejszy...).


Today I wanted to write about something different. I never really do any reviews which is weird considering my endless love for makeup. But hey, better late than never, right? 
Recently I bought my first matte liquid lipstick from Colourpop and I thought I could share my thoughts on it. If you're interested to know what I think about it, just keep on reading.

COLOR:  / 5
Jak łatwo zauważyć na powyższym zdjęciu, kolor widoczny w tubce, a ten na moich ustach różni się dość znacząco. Jest o wiele ciemniejszy, co wcale nie znaczy, że mi się nie podoba. Colourpop na swojej stronie określa ten odcień jako śliwkowy brąz, z czym ja się w pełni zgadzam. Jest bardzo oryginalny, i mimo że widziałam masę brązowych szminek, to nigdy takiego odcienia.

As you can see from a picture above, color on my lips is very different from color in the tube. It doesn't mean I don't like it though. It's a very unique shade. On Colourpop's website it's described as plummy brown and I think it's pretty accurate.


FORMULA:  / 5
Trochę bałam się tej formuły, głównie dlatego, że naczytałam się wiele recenzji i w większości było wspomniane, że te pomadki w płynie są niesamowicie wysuszające. Ja osobiście nic takiego u siebie nie zauważyłam, a muszę tu podkreślić, że mam bardzo suche usta i "tradycyjne" matowe pomadki sprawdzają się u mnie o wiele gorzej niż ta. 
Jednym z największych plusów moim zdaniem jest to, że zasycha ona po nałożeniu na idealny mat po paru sekundach (!), tworząc na ustach bardzo przyjemną (dla mnie) pudrową powłokę.

I was a little afraid of this formula, because I've seen a lot of people complaining about how drying it is. Fortunately I haven't noticed it on my lips. And they are extremely dry. So with that being said, I guess you just have to try it yourself and see how it works for you.
Also, the biggest plus of this formula is that it dries down to a matte finish within just a few seconds. Amazing, right?

LONGEVITY:  / 5
Trwałość mają po prostu niesamowitą. Jeśli będziemy uważać z jedzeniem to pomadka przetrwa w praktycznie zmienionym stanie nawet 8 godzin. Oczywiście jeśli tylko zetknie się z tłustym jedzeniem bardzo łatwo zejdzie, ale to dotyczy wszystkich pomadek w płynie. 

This is officially the most long-wearing lipstick I've ever tried. If I'm careful with how I'm eating it can last even 8 hours looking almost the same. Obviously if you're eating anything oily it's gonna wear off but that's how liquid lipsticks work so I can't really complain about that.


OVERALL:  / 5
Podsumowując wszystko, sądzę, że matowe pomadki w płynie od Colourpop z pewnością zasługują na najwyższą ocenę. Zapewniają wszystko, czego potrzebuję od tego typu produktu, a do tego są tanie - jedynie 6$, podczas gdy u innych marek jest to średnio 20$.

Overall, I'm extremely happy with my purchase. I will definitely buy more things from Colourpop now, when I know how amazing they are (and sooo cheap!).


A Wy próbowaliście już jakichś kosmetyków Colourpop?

Have you tried any Colourpop products?