Strony

Tuesday, April 29, 2014

Review - LolitaDressesOnline wig

Hej. Jakiś czas temu przyszła do mnie paczka od LolitaDressesOnline. Szczerze mówiąc na początku nawet nie wiedziałam co w niej jest, dopiero po otwarciu przypomniałam sobie o tym wigu. No cóż, bywam bardzo często roztrzepana, haha.

Ogólnie jeśli chodzi o sam sklep, to współpraca z nim dobrze mi się układa, przesyłka doszła dosyć szybko, a kontakt również był świetny.

Jeśli natomiast chodzi o sam wig, to naprawdę jestem zachwycona! To zdecydowanie najlepsza peruka jaką kiedykolwiek miałam (w sumie mam ich tylko trzy, więc większego porównania nie mam, no ale...)! Jej jakość jest genialna. W ogóle się nie plącze, wygląda dosyć naturalnie i nie świeci się za bardzo, nawet w sztucznym świetle. 
Nawet po nałożeniu tego wiga stałam się bardziej fotogeniaczna, hahaha...


Hi. Recently I received a package from LolitaDressesOnline. Overall I'm very happy about this cooperation. Contact is great and shipping didn't take that much time.

Wig has amazing quality! It's the best wig I ever had. It doesn't get tangled at all, it looks so natural and it's not very shiny, even in the false/yellow lighting.
Oh, and even I started being more photogenic when I put on this wig, hahaha...







crop top - choies
skirt - sammydress
knee-length socks - pepco

To chyba przez tę spódniczkę i podkolanówki, ale po nałożeniu ich zaczęłam się czuć jak taka japońska school girl.


Maybe it's because this skirt and knee-length socks, but I started feeling in this outfit like Japanese school girl.

Bye




Thursday, April 10, 2014

Instagram mix

Muszę uczciwie przyznać, że na instagramie codziennie nie bywam, nie dodaję cały czas zdjęć i ostatnio było ich tam dosyć mało. Zwykle o tym zapominam, no ale tym razem pomyślałam, że się porządniej za to wezmę. No i dlatego dziś postanowiłam zrobić taki post z mixem zdjęć z mojego instagrama.
Oczywiście byłoby mi bardzo miło gdybyście na niego zajrzeli, klik




Post dzisiaj taki krótki, dlatego, że jutro mam ważny dla mnie sprawdzian z biologii i pewnie całą noc będę się uczyć, ech. No ale żegam się na razie z Wami, miłego dnia/wieczoru.

Friday, April 4, 2014

Recent buys

Hej, hej. Muszę przyznać, że ten post planowałam już jakiś czas temu, ale niestety tydzień temu zachorowałam i po prostu nawet nie dałam rady zrobić jakichkolwiek zdjęć, uch.
No ale skoro jest mi już odrobinę lepiej to uznałam, że wezmę się za bloga i nie powolę mu porosnąć kurzem.
Ostatnio nazbierało się parę rzeczy, które kupiłam, i z których jestem niezmiernie zadowolona, więc pomyślałam, że Wam je pokażę. Większość to ubrania i dodatki (?), ale i jeden kosmetyk się znalazł.

Hi, hi. I must say that I planed this post few days ago, but unfortunately I got flu and I just couldn't take any photos, ugh. 
But now I feel a little bit better so I thought I should write something and don't let blog die.
Recently I bought some things that I really liked so I'm gonna show you them now. Most of them are clothes and accessories (?) but even a cosmetic is there (it's not so usual, I'm very picky about cosmetics).



Jak tylko poczułam w sklepie zapach tego żelu pod prysznic od razu go pokochałam. Kiedyś nie byłam przekonana do połączenia zapachu czekolady i mięty, ale teraz nawet nie wiem czemu - pachnie cudownie!
+
Jest to kosmetyk wegański i do tego na opakowaniu jest umieszczony krótki tekst namawiający do recyklingu. Myślę, że dzięki temu jeszcze bardziej polubiłam tę markę.

When I smelled this shower gel for a first time I fell in love. Once I wasn't sure about chocolate and mint connection, but now I don't now even why - it smells amazing!
+
It's a vegan cosmetic and there's a short text that persuade to recycling on a bottle. I think I like this brand even more because of that.


Następną rzeczą jest maska na twarz. Ogólnie na tumblrze widziałam wiele razy osoby noszące takie lub całkiem białe maski. Oczywiście wzorów jak i kolorów jest mnóstwo. Ja swoją kupiłam na ebayu, a taki napis wybrałam ze względu na to, że jest to tytuł piosenki jednego z moich ulubionych koreańskich wokalistów - G-Dragona, ale i też dlatego, że bardzo mi się ten napis podoba, w pewnym sensie utożsamiam się z nim. Moje zdjęcie w niej pojawiło się na moim instagramie , i na pewno pojawi się ich więcej, być może też na blogu.

So the next thing is a face mask. I saw many times people who were these on tumblr. I bought mine on ebay. I chose this text because it's a title of my one of a favourite korean artist - G-Dragon's song. Next reason is that I really identify with this text. 
My photo with this mask on is on my instagram . For sure I'll take more photos with this mask on and they will be here too.



Następna jest kurtka na wiosnę. Szczerze mówiąc był to kompletnie nie planowany zakup. Po prostu zobaczyłam ją i zapragnęłam ją mieć, haha. Ogólnie bardzo brakuje mi pastelowych kolorów pastelowych kolorów w mojej szafie (nawet nie wiem jak to się stało, ale w większości moje ubrania są czarne), więc tym bardziej taka kurteczka bardzo mi się przyda.

Next is my jacket for spring. Honestly, I didn't think about buying any jacket but when I saw this one I just knew it'll be mine, haha. Basically I really need pastel clothes (most of my clothes are black), so this jacket is very useful.


Kupiłam te skarpetki, ponieważ myślałam, że będą to podkolanówki. Niestety, ale nie są. No ale to nie zmienia faktu, że są niesamowicie urocze i ślicznie wyglądają w połączeniu z creepersami. Na pewno nie raz je założę.

I bought these socks because I thought they'll be knee-length socks. Unfortunately, they aren't. But it's not changing the fact that they are really cute and they look so pretty with creepers. I'll wear them many times for sure.


Ostatnią i chyba najbardziej randomową rzeczą są czarne spodnie. Serio, do niedawna nie miałam ani jednej pary. Miałam jasnoniebieskie dżinsy, ciemnoniebieskie dżinsy, szare dżinsy, etc., ale czarnych spodni nie miałam. A że w niebieskich dżinsach już raczej staram się nie chodzić to zaczęło brakować mi spodni (dalej mi brakuje, ale tym się niedługo zajmę), no więc nareszcie mam. W ogóle to ostatnio jest to rzecz, w której chodzę praktycznie cały czas, tak bardzo je lubię.

The last and the most random thing are black pants. Really, I didn't have any pair of these. I had light blue jeans, dark blue jeans, grey jeans, etc., but I didn't have just basic black pants.
Now I usually don't wear blue jeans, so I figured out I almost don't have any pants, haha.
Basically, now it's my all time favourite piece of clothing, I wear them soooo often.


To by było na tyle. Nie było tych nowości aż tak wiele. Tak na koniec jeszcze Wam powiem, że planuję zamówić parę rzeczy, więc pewnie niedługo będę szykowała jakiś outfit i tym razem zrobię zdjęcia na dworze.

That's all. At the end I wanna tell you that I plan to order few things and I'll do an outfit for you, guys. 

Bye!