Strony

Tuesday, February 4, 2014

Nareszcie w domu!

Wczoraj po południu nareszcie wróciłam ze szpitala. Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że jestem już w domu. Wyniki nie wyszły takie złe jak sądziłam, moja wada pogłębiła się przez 8 miesięcy jedynie o 0.25.
Wytrzymałam jakoś te 5 dni. Jedyne na co mogę w sumie narzekać to to, że było tam strasznie nudno. Prawie przez cały czas czytałam książki. Niestety, ale nie mogłam być na bieżąco z Waszymi blogami, gdyż internet w mojej komórce dzień przed wyjazdem po prostu zniknął i wciąż go w ogóle nie mam. Ech, ja zawsze mam takiego pecha.
No ale teraz mam jeszcze niecały tydzień ferii i już biorę się do przygotowywania postów. Mam zamiar w tym miesiącu umieścić dwie recenzje książek, które udało mi się przeczytać w ciągu mojego pobytu w szpitalu. Jedną z nich opublikuję już jutro ^^
Tak więc na razie się z Wami żegnam, do jutra.

P.s. Wyłączyłam możliwość komentowania, ponieważ jest to tylko taki post informacyjny.