Niestety, ale jutro jadę do szpitala na pięć dni. Bez obaw, nie dolega mi nic poważnego, jadę tam na kroplówkę, ze względu na moją wadę wzroku. To mój pierwszy pobyt w szpitalu, nie ukrywam, boję się strasznie. Wiadomo, nieznane otoczenie, nieznani ludzie, wzbudza to moje obawy. Dokładając do tego jeszcze to, że jestem straszną histeryczką, jutro pewnie będzie mi serce walić z przerażenia kiedy będę jechać do tego szpitala.
Już się spakowałam, zostaje mi jedynie czekać. Jutro wyjeżdżamy o 6 rano, więc będę zmuszona wstać wcześnie.
Z powodu mojego pobytu tam nie będą dodawane posty. Jedynie może pokomentuję Wasze blogi w wolnej chwili.
To by było tyle, żegnam się z Wami, do piątku!
brzmi strasznie ;/
ReplyDeleteale mam nadzieję, że dasz radę. ; )
Odpoczywaj!
ReplyDeleteKurczę, a ja mam straszną wadę wzroku, a nigdy kroplówek nie dostawałam.
ReplyDeleteDasz radę c;
ReplyDeleteObserwuję !
Trzymaj się !
ReplyDeleteja kiedyś tydzień lezałam w szpitalu, bo mi sonde robili ;c ;d
ReplyDeletehttp://taughtmelove.blogspot.com/
Trzymaj się i nie bój;)
ReplyDeleteSzpital to nie zawsze coś przyjemnego, ale będzie dobrze!
ReplyDeleteTo wracaj szybko, na pewno się zanudzisz ;)
ReplyDelete