Dzisiaj już musiałam iść do szkoły. Przez ten tydzień odzwyczaiłam się od tego, strasznie ciężko mi się dzisiaj rano wstawało. Dobrze, że czwartek i piątek jest wolny, przynajmniej odpocznę. Niedługo będę musiała zacząć poprawiać oceny. Najgorsze do poprawienia przedmioty to zdecydowanie matematyka i j. niemiecki, moje dwa koszmary. Ech, no cóż, nie chciało mi się uczyć wcześniej, teraz muszę to nadrobić.
Korzystając z tego, że piątek będzie również wolny od szkoły może wreszcie obejrzę K-On 2 i nadrobię Pretty Little Liars. No ni, pozostaje tylko wytrzymyć jeszcze wtorek i środę i rozpoczną się pełne odpoczynku dni.
Jakbym widziała siebie ._.
Jak Wam idzie w szkole? Poprawiacie jakieś oceny?