Już dość dużo czasu upłynęło od ostatniego haulu na moim blogu, więc uznałam, że skoro i tak uzbierało mi się trochę rzeczy to warto je pokazać. Wiem, że może mimo wszystko trochę za wcześnie żeby mówić tu o wiośnie, ale powoli robi się coraz cieplej, a ja mam coraz większą nadzieję na jej szybkie nadejście. Jak zwykle pojawi się tu trochę bardziej letnich ubrań, ale cóż, jak już wspominałam wcześniej, nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem ich, haha.
It's been a while since my last haul so I thought that I will do another one. I bought some new stuff lately, so why not.
I know it's maybe too early to talk about spring, especially here, in Poland, but I just couldn't resist buying more clothes for spring/summer. If you are here for a while then you know that I have a big problem with it, haha.
And as you can see, I also bought a few cosmetics, because... oh well, you just can never have too many of them.
I hope you'll enjoy! :)
Teraz wiem żeby nigdy nie nosić do szkoły pudru, który nie jest przeze mnie dodatkowo zabezpieczony...
Now I know to not put powder into my school backpack without some extra protection...
socks - happym0nday // lovelyitemss pants - nm
crop top - happym0nday // lovelyitemss crop top - happym0nday // lovelyitemss
shirt - happym0nday // lovelyitemss
dress/shirt (na mnie jest to po prostu trochę dłuższa bluzka, więc trochę się zawiodłam) - happym0nday // lovelyitemss
(on me it's like a shirt, so it's kind of disappointing)
skirt - nm